piątek, 30 stycznia 2015

[ szkoła rodzenia - zajęcia nr 4 ]


Kolejne zajęcia - już przedostatnie - podzielone zostały na trzy części. 

Część pierwsza: Wpływ rozwoju płodowego i porodu na umiejętności oraz zachowanie noworodka. Potrzeby dziecka w pierwszych tygodniach po narodzinach. 

Wykład poprowadziła Terapeutka rozwoju psychomotorycznego. I tu cały wykład opierał się na założeniach 4xC czyli:
C-iepło - W naszym brzuchu było bardzo ciepło. 
C-iasno - Dziecko było w pozycji embrionalnej a pod koniec ciąży było mu bardzo ciasno. 
C-iemno - Poza delikatnymi prześwitami światła przez nasz brzuch maluszek przebywał w ciemnościach. 
C-icho - Jedyne co słyszało dziecko to delikatne odgłosy z zewnątrz jak głosy bliskich, dźwięki itd i wewnątrz jak bicie serca matki, dźwięk pluskających wód płodowych itd. 
oraz SKS, czyli:
S-panie - Dzidziuś, większość 9 m-cy przespał.
K-ołysanie - Podczas naszego chodzenia czy innych wykonywanych przez nas ruchów maleństwo się kołysze rytmicznie w naszym brzuszku.
S-sanie - Od około 15 tc u dziecka można zaobserwować odruch ssania. Jest to tak naturalne jak oddychanie.
Jest to 7 najważniejszych czynników, które powinniśmy zapewnić naszemu nowo narodzonemu maleństwu, aby czuło się bezpiecznie. Obie metody zapewniają maluszkowi warunki, jakie panowały w najbezpieczniejszym miejscu, w którym dotychczas przebywało, czyli w naszym brzuszku. Dziecko po opuszczeniu wnętrza naszego brzucha przechodzi bardzo stresującą sytuację, wszystko jest nowe, nieznane. Ważne jest, aby zapewnić dziecku wszystkie te czynniki, które dla niego są informacją o tym, że nic mu nie zagraża. 

Podczas zajęć nauczyliśmy się zawijać dziecko w taki mały "pieluszkowy kokon", który zapewnia wszystkie czynniki 4xC a tatusiowie nauczyli się kołysać i uspokajać niemowlaka. 
Wg Pani Terapeutki powinniśmy stosować takie zawijanie  jak najczęściej nawet do 3 miesięcy życia dziecka. 

Część druga: Po zakończeniu pierwszej części nastąpiły godzinne ćwiczenia z Panią fizjoterapeutką. Tym razem uczyliśmy się oddychania podczas fazy parcia. Panowie poznawali dalsze techniki wspierania partnerki przy porodzie.

Część trzecia: Pierwsza pomoc - Jak nie wpaść w panikę, gdy coś dzieje się z dzieckiem. Jak udzielić pierwszej pomocy noworodkowi.
Ratownik medyczny, który poprowadził zajęcia skupił się na bardzo ważnych aspektach pierwszej pomocy małym dzieciom. Co najważniejsze wszyscy uczestnicy mieli możliwość przeżycia akcji ratowniczej od momentu zauważenia, że coś złego dzieje się z dzieckiem do momentu przyjechania karetki. Oczywiście atmosfera zajęć nie mogła odzwierciedlić faktycznej akcji ratunkowej, bo była to sytuacja typowo symulacyjna. Ale mimo wszystko ja bardzo cenię sobie tego typu instruktaże, bo co innego człowiek zapamiętuje tylko patrząc a co innego gdy sam ma możliwość uczestniczenia w symulacji chociażby sztucznego oddychania. 

Pomimo, że mąż dziś wyjątkowo buntował się przed pójściem na zajęcia, to oczywiście cieszę się, że był tam ze mną. 

Za tydzień ostatnie zajęcia. A potem - niech się dzieje co chce! :-)

Mądra aplikacja pokazuje, że do porodu zostało 45 dni.

pozdrawiam, 
diabelnieanielska


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz