niedziela, 5 lipca 2015

[ Mata interaktywna Canpol Babies - Wesoła Farma - recenzja ]



Kochani dziś chciałabym opowiedzieć Wam trochę o macie edukacyjnej "Wesoła Farma" z Canpol Babies. 

Farmę kupiliśmy na pierwszy dzień dziecka naszej Laury. Miała wtedy niecałe 3 miesiące. Najpierw szukaliśmy jej w sklepie stacjonarnym Smyk jednak po nieudanych próbach zamówiłam ją w sklepie internetowym z zabawkami za o wiele niższą cenę niż w Smyku. 

Kilka słów ze strony Smyk.com odnośnie produktu (ps. wiedziałyście, że sklep internetowy smyk.com nie jest stroną internetową tego stacjonarnego Smyka?):



I wszystko się zgadza. Miękka, kolorowa, wyposażona w fajne gadżety. Mata jest idealnej wielkości. Laura się na niej mieści. Dopóki nam się nie turla mata jest rozłożona. Myślę, że jak zacznie fikać na boki to zapniemy ścianki na rzepy i zobaczymy, czy faktycznie spełnią swoje zadanie. 

Zawieszone na pałąkach zabawki są super. Zaczynając od kwiatka-lusterka na środku przez cztery wiszące grzechotki i piszczałki aż po szeleszczące uszy krowy na macie, piszczącą pszczółkę i brzęczącą marchewkę. Z tego co zauważyłam to ptaszek na macie też ma kulkę w sobie która z założenia miała chyba piszczeć a nie piszczy lub miała po prostu być, żeby dziecko czuło że tam coś jest. 

Laura od samego początku spędza na macie mnóstwo czasu. Mata potrafi nam "zabrać" dziecko na jakiś czas. Żywe kolory, mnóstwo zabawek - tyle wystarczyło, żeby Laura miała zajęcie a mama chwilę czasu dla siebie :-)

Dla urozmaicenia dorzuciłam na matę króla świń z Angry Birds, którego Laura turla wokół siebie. A że też jest jasno zielony to idealnie pasuje do farmy. 

Jedynym minusem, który zauważyłam na obecną chwilę jest to, że ma ona zbyt cienkie podłoże. Ja rozwiązałam ten problem podkładając pod matę gruby koc. 

Jeśli ktoś z Was zastanawia się nad zakupieniem tej maty to ja serdecznie polecam. Sprawdza nam się na prawdę fajnie :)

A na koniec Laura na farmie :-)


  



pozdrawiam,
diabelnieanielska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz