czwartek, 4 grudnia 2014

[ USG 3D/4D - czy warto pójść? ]

Dziś chciałabym opowiedzieć o mojej wizycie na badaniu USG wykonanym w technice 3D oraz 4D.

USG 3D pokazuje nam trójwymiarowe obrazy naszego dzidziusia. Na ich podstawie można szczegółowo przeprowadzić badanie w kierunku wad płodu. Technika 4D polega na tym, że pokazany obraz maluszka jest obrazem w czasie rzeczywistym. Moim zdaniem jest to badanie, które bardzo cieszy przyszłych rodziców.

Badanie  zostało wykonane w Centrum Medycznym Praga u dr n. med. Salam Salti - specjalisty ginekologa-położnika. (strona www CMP). Już od samego wejścia przywitała nas bardzo miła Pani na recepcji. Często zdarza się tak, że Pani na recepcji siedzi jak na skazaniu a tutaj na prawdę było przyjemnie :-) Szkoda, że tak rzadko zwracamy uwagę na takie rzeczy. Pan doktor również pełny profesjonalizm. Wszystko nam dokładnie tłumaczył i odpowiadał na nasze pytania.

Za badanie zapłaciłam 200 zł. Całość badania trwała ok 20 minut, z czego 5 min było wstępną rozmową i przygotowaniem się do badania. Otrzymaliśmy całe nagranie z badania na dvd wraz z komentarzem lekarza nagranym na dvd oraz opis badania w formie papierowej.

Nasza wizyta bardzo mnie stresowała od kilku wcześniejszych dni, bo miało się już na 100 % potwierdzić czy w marcu będzie z nami córeczka czy synek. Na poprzednim badaniu Pani doktor nie była w stanie potwierdzić nam w pełni, bo dzidziuś nie chciał się ładnie ułożyć.

I już wiemy :-) Będziemy mieli córeczkę :-) Nasza kruszynka będzie dziewczynką :-) :-) :-) Jestem najszczęśliwszą przyszłą mamusią na świecie :-)


Nasza córeczka niestety jest niezłym łobuziakiem, bo ułożyła się w takiej pozycji jak widać powyżej, tj. nóżki miała podciągnięte tak, że paluszkami od stópek kopała się w czółko, przez co przez prawie całe badanie nie udało się Panu doktorowi uchwycić jej twarzyczki. Jedyne w miarę widoczne ujęcie jakie udało się zarejestrować to własnie to z profilu.

Mi to jednak w zupełności wystarczy. Widzę śliczne oczka, nosek, usteczka i stópki :-) Już się nie mogę doczekać aż będę mogła ją przytulić... 


Pan doktor podczas badania sprawdza wszystkie "parametry" dziecka tj. serduszko, nóżki, rączki, inne narządy wewnętrzne, główkę itd. Bicie serduszka naszej kruszyny jest książkowe, co bardzo nas cieszy.


Z całej wizyty jestem bardzo zadowolona. Gdybyście miały jakieś wątpliwości co do odbycia takiej wizyty to ja zdecydowanie polecam. Nie dość, że takie badanie uspokaja, bo jest bardzo szczegółowo przeprowadzone pod kątem wad płodu to jeszcze macie niesamowitą pamiątkę w postaci filmu :-)

pozdrawiam,
diabelnieanielska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz